Nie są surowcami do receptury, ale zgodnie z Rozporządzeniem MZ z 6 listopada 2012r. (Dz.U.2012.1259) leki te mogą być traktowane jako surowce farmaceutyczne. Vitaminum A densatum oleosum (Fagron) 1 000 000 j.m. / g Surowiec do receptury. Roztwór olejowy. Zgodna z podłożami lipofilowymi. Nie łamie emulsji, daje trwałe preparaty.
Find many great new & used options and get the best deals for Maść z witaminą A -ochronna 25g Wit A maść at the best online prices at eBay! Free delivery for many products!
Na plecach tworzą się bolwy ropne z krwią. Badałam się neurologiczne i endokrynologicznie wszystko jest w porządku. U ginekologa z cytologi wyszlo mi, ze mam odczynowe zmiany komorkowe spowodowane grzybami. Przepisano mi clotrimazolum dopochwowo. Po tym leku czuje jakby lepsze samopoczucie. Ukrwienie na nogach się polepszyło.
Terminy ważności poszczególnych postaci leków wykonywanych w recepturze. maści, kremy do 30 dni w chłodnym miejscu (najlepiej w lodówce) czopki, globulki do 30 dni w lodówce. zawiesiny 7 dni (wykonane na wodzie) lub 30 dni (wykonane na spirytusie) roztwory wodne 7 dni w temperaturze pokojowej, 14 dni w lodówce.
Czy recepta na maść robioną np.30% maść siarkowa 300.0 wymaga dawkowania, czy wystarczy słowo „zewnętrzne”. Odp.: NFZ traktuje ilość ryczałtów jako analogię do ilości opakowań, więc powyżej dwóch ryczałtów niezbędne jest dokładniejsze dawkowania niż tylko określenie „zewnętrznie”. Drukuj. Udostępnij.
W przypadku większości leków wynosi on 30 dni od wystawienia recepty, jednak od tej zasady są wyjątki. Poniżej wyjaśniamy, ile jest ważna e-recepta w zależności od rodzaju leku. Wymienione przedziały czasowe dotyczą także leków robionych, na których wydanie apteka ma 48 godzin, licząc od momentu otrzymania recepty.
. Pogoda za oknem dzisiaj bardzo ładna, ale ja i tak nie mam natchnienia. Chyba wiosenne przemęczenie i mnie dopadło ;) i muszę się posilić jakimś Plussszem z żen-szeniem. Ale ponieważ dawno już nie pisałam, wypada coś skrobnąć. ;) Uważam, iż warto wspomnieć o zjawisku powszechnego stosowania preparatów z kwasem borowym u małych dzieci. W praktyce aptecznej bardzo często z tym się niestety spotykam. Lekarze nagminnie zapisują leki robione (głównie maści na odparzoną pupę) z kwasem borowym w składzie. Wczoraj na przykład jedna młoda mama przyszła z receptą na maść robiona na pupę dla noworodka (notabene tygodniowego) i jak byk napisane w składzie "2% sol. Acidi borici" czyli 2% roztwór kwasu borowego. I rzeczywiście takiemu maluszkowi pewnie i na odparzona pupcię maść zapisana przez panią doktor pomoże, bo kwas borowy wykazuje działanie przeciwzapalne, ściągające i przeciwbakteryjne, ale.... No właśnie - jak z bezpieczeństwem? Niestety udowodniono, że kwas borowy (i jego pochodne) bardzo łatwo przenika przez błony śluzowe i nieuszkodzoną skórę niemowląt i co gorsza może się kumulować w organizmie i jest bardzo toksyczny (uszkodzenia nerek, wątroby itp), dlatego uważajcie co lekarze zapisują Waszym maluszkom. Ja osobiście w aptece się przekonałam, że niestety nie do wszystkich lekarzy dotarła Dyrektywa Kosmetyczna Unii Europejskiej z 2002 roku, która obowiązuje również w Polsce. Zabrania ona całkowicie stosowania kwasu borowego u dzieci do 3 roku życia. I młode mamy zwróćcie uwagę też na gotowe produkty w aptece, które również mogą zawierać kwas borowy. Nie stosujcie na odparzoną pupę swoich maluchów Tormentiolu, ani maści Tormentile forte o podobnym składzie, bo co z tego że świetnie niwelują odparzenia, jak mogą być bardzo niebezpieczne dla Waszych pociech. To samo dotyczy Linomagu w kremie - który nie powinien być stosowany do 11 roku życia. Co jednak tutaj istotne - Linomag w maści jest natomiast jak najbardziej bezpieczny ;) U mojego dziecka świetnie się sprawdzał na odparzenia w fałdkach ;) Ponadto warto uważać jeszcze na jeden szlagier - tym razem w leczeniu aft, czyli Aphtin. On również zawiera toksyczne związki kwasu borowego i również nie powinno się go stosować do 11 roku życia. I wiem, że niektórzy z Was powiedzą, ze przecież długie lata się go stosowało, pewnie nasi rodzice Nam go także fundowali, ale wcześniej nie było jeszcze tak dokładnych badań... Teraz myślę, że nie ma rzeczy niezastąpionych i nie ma sensu narażać na niebezpieczeństwo naszych dzieci. Odparzoną pupę czy pospolite pleśniawki da się wyleczyć innymi sposobami. Zauważyłam też niestety, że w wielu czasopismach dla młodych Mam, propaguje się stosowanie Aphtinu czy Tormentiolu i osobiście bardzo mnie to denerwuje. Dlatego zawsze podchodźcie z dystansem do tego typu nienaukowych publikacji ;) Tyle moich wywodów na dzisiaj. :) Pora na wiosenny spacer z dzieckiem. Warto również przeczytać: Protopic - czy na pewno bezpieczniejszą alternatywą dla sterydów? Ach ten rotawirus Potówki
Co to takiego? I skąd się bierze? ŁZS to choroba skóry. Etiologia nie jest do końca poznana. Ale wiadomo, że problemem jest nadmierna aktywność gruczołów łojowych w niektórych obszarach skóry. Dodatkowo obecne jest współistniejące zakażenie grzybem drożdżopodobnym Malassezia furfur (wiem, że to wyda Wam się śmieszne, ale po prostu uwielbiam te nazwę). U dzieci w wymazach hodowano również popularną Candidę. Jako, że mamy zimę to muszę Wam powiedzieć, że ŁZS lubi zimę. Objawy łojotokowego zapalenia skóry występują właśnie częściej w okresie zimowym. Mówi się również o niedoborach dietetycznych i ich związku z chorobą (niedobór witaminy B i cynku) – ale doustna suplementacja nie daje spodziewanych efektów w leczeniu. Malassezia furfur – źródło: PHIL U kogo występuje? Dwie grupy – u dzieci to przede wszystkim noworodki i małe niemowlęta, a druga grupa to osoby dorosłe. Mnie oczywiście interesuje przede wszystkim ta pierwsza grupa. U noworodków pierwszym i niekiedy jedynym objawem schorzenia może być występowanie ciemieniuchy. Dodatkowo istnieje kilka czynników, które sprawiają, że w niektórych grupach problem łojotokowego zapalenia skóry jest częstszy niż w innych. Predyspozycje do ŁZS występują między innymi u osób: z rodzinnymi predyspozycjami w głębokiej immunosupresji (HIV, po przeszczepie) podatnych na stres z problemami ze snem z chorobami układu nerwowego po narażeniu na promienie słoneczne Gdzie? Problemem jest nie tylko wspomniana wyżej ciemieniucha, czyli owłosiona skóra głowy. Okolica za uszami, brwi, klatka piersiowa, okolice fałdów skórnych (również pod pieluszką) to wszystko lokalizacje które ŁZS „lubi”. Co więcej łojotokowe zapalenie skóry może trochę udawać atopowe zapalenie skóry (czyli inną dermatozę). Może się bowiem rozprzestrzeniać również na zgięcia łokciowe czy podkolanowe. W skrajnych przypadkach może to być również postać rozlana czyli obejmująca całą skórę. Jak to wygląda? W skrócie mówiąc – może być czerwono, ale może też być żółto… Czerwona skóra i bladożółte, tłuste łuski (popularne zmiany ciemieniuchowe). Zmiany łuszczące mogą występować również bez rumienia. Samo zaczerwienienie może pojawić się również po intensywnym natłuszczaniu skóry (skóra jest zwykle aż błyszcząca). Zdarzają się również pęknięcia skóry i nadżerki. Wiem, że opisy zmian skórnych niewiele Wam mówią, dlatego przekopałam internet w poszukiwaniu najciekawszych zdjęć. Oto one: dziecko z ŁZS – źródło PHIL ŁZS – źródło: PHIL – wykorzystanie zdjęć ze znakiem wodnym do celów niekomercyjnych źródło: skinsight zmiany na brwiach w przebiegu ŁZS – rumień źródło: skinsight źródło: skinsight źródło: skinsight ŁZS, zbiory własne, nie kopiować Przyznacie, że nie wszystkie zdjęcia są tak oczywistym rozpoznaniem? Otóż to. Ale właśnie tak to wygląda i zdarzają się pomyłki. Można pomylić ŁZS przede wszystkim z atopowym zapaleniem skóry (AZS) i histiocytozą. ŁZS a AZS Przy tej pierwszej „pomyłce” należy jednak pamiętać, że jest obecny świąd. Widać to na przykład po rozebraniu niemowlęcia – po zdjęciu bodziaka automatycznie zaczyna się ono drapać. A ŁZS zwykle nie swędzi. Świąd występuje w okresach zaostrzeń stanu zapalnego, przy zwiększonej potliwości, ale nie przewlekle (i nie jest tak nasilony). Dodatkowo ŁZS zaczyna się wcześnie (już pierwsze tygodnie życia!). Po intensywnym natłuszczaniu skóry (jakie stosujemy w AZS) w przypadku ŁZS nie będzie poprawy. ŁZS pojawia się początkowo w innych lokalizacjach– na owłosionej skórze, policzkach, w fałdachnosowo-wargowych, okolicach pach, pachwin, krocza. W przypadku nasilonych zmian skórnych w AZS dziecko inaczej się zachowuje – jest niespokojne (bo jest duży świąd). ŁZS za bardzo dziecku nie dokucza. Inne pomyłki Z kolei w histiocytozie obecne są jeszcze grudki na skórze, a nie tylko zaczerwienienie i łuski. Histiocytoza jest również chorobą o cięższym przebiegu – to nie tylko zmiany na skórze, ale i objawy z innych narządów i układów. Dość istotna jest też kwestia czasu trwania ŁZS. Zwykle ta postać niemowlęca samoistnie ustępuje do 6-12 miesiąca życia. I to jest jedna z ważniejszych informacji do zapamiętania. Zdarzają się jednak dzieci starsze które problemy łojotokowe nadal mają i podobnie jak u dorosłych mają one tendencje do nawrotów. Problemy z leczeniem? Niedawno jedna z mam napisała do mnie z prośbą o porównanie łojotokowego zapalenia skóry z atopowym zapaleniem skóry. Mam wrażenie, że to drugie jest rzeczywiście bardziej popularne, chociaż statystyka nie do końca za tym przemawia. Ale nie jest też tak, że leczenie obu chorób skóry jest totalnie inne. Czasami rodzic pyta: „czy to prawda, że nie wolno stosować emolientów w łojotokowym zapaleniu skóry?”. Emolienty odbudowują barierę naskórka i mają właściwości przeciwzapalne i przeciwświądowe. Dlatego można je stosować w wielu chorobach skóry. Tutaj nie koniecznie dadzą efekt – mogą się okazać pomocne w przypadku pielęgnacji zmian na owłosionej skórze głowy. Reżim emolientowy jak w przypadku atopowego zapalenia skóry nie jest tu zlecany. Niektórzy za to w ŁZS stosują kąpiele w siemieniu lnianym czy krochmalu. Leczenie ŁZS to przede wszystkim usunięcie grzyba i postępowanie przeciwzapalne. Pomocne są stosowane miejscowo leki przeciwgrzybicze, dodatkowo można zastosować krem z hydrokortyzonem (steryd) co drugi dzień. Kiedy objawy ustąpią – można zmniejszyć częstotliwość pielęgnacji skóry (w AZS nie ma zmiłuj – pielęgnacja skóry ma być intensywna i codzienna!). Co do kremów z hydrokortyzonem – zwykle w ŁZS zaleca się te słabsze sterydy. I co ważne – nie powinno się ich stosować na twarz. Jeśli jest potrzeba zastosowania preparatów przeciwzapalnych w tej okolicy to lepiej wybrać inhibitory kalcyneuryny (takrolimus na przykład) – one są dopuszczone do stosowania na okolicę twarzy. Przy wilgotnych wykwitach, nadżerkach i pęknięciach zaleca się przede wszystkim postępowanie osuszające zmiany skórne. W użyciu są preparatu z kliochinolem i cynkiem (biała papka). I tutaj jest zdecydowana różnica jeśli chodzi o leczenie w porównaniu a atopowym zapaleniem skóry! W przypadkach sławnej ciemieniuchy dobrym pomysłem jest natłuszczanie (zmiękczanie) i usuwanie łuski. Pomocne są szampony do pielęgnacji skóry głowy, które zawierają 3% roztwór kwasu salicylowego, mocznik, siarczek selenu lub pirytionian cynku. U młodzieży na skórę głowy można stosować szampon z dziegciem. U niemowląt wydaje się być również skuteczne stosowanie ketokonazolu na skórę lub innych przeciwgrzybiczych preparatów. Wesprzyj bloga na Źródło: J. Szepietowski, A. Kaszuba, Z. Adamski, W. Placek, J. Salomon, Emolienty w leczeniu schorzeń dermatologicznych: stanowisko grupy ekspertów. Łojotokowe czy atopowe zapalenie skóry? dr Wioletta Zagórska
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-05-16 11:46:06 mysiaa12 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-17 Posty: 737 Temat: uczulenie czy potowki ? witam wszystkie mamusie i te oczekujace tez zalozylam ten watek bo nie wiedzialam kogo z was sie poradzic , moze jak kazda przeczyta i bedzie cos wiedziala to podpowie a wiec tak, naleze do mam majowych ale urodzilam w kwietniu wczesniaka z waga 1800, dostala 9 punktow a po 5min juz 10 ladnie przybiera, wazy juz 2800, urodzila sie problem polega na tym ze jakos od wczoraj ja wysypalo na buzce, najwiecej ma za uszami i pod szyja takie male krostki, ma tez na malzowinie usznejwlasnie posmarowalam ja sudokremem i zobacze czy cos zniknienie wiem czy to potowki czy uczulenie na cosmogla sie przegrzac w srode w samochodzie jesli to potowkikarmie piersia ale 2 razy na dzien od paru dni dostaje nan pro 1 poniewaz stopniowo bedziemy uczyc ja do sztucznego mleka gdyz choruje na nerki i musze zaczac leczenie poniewaz coraz czesciej u mnie pojawia sie goraczka ok 39,5 st a wiadomo poki karmie nie moge zarzyc lekow, mam tez kamien 2 cm dzwonilam do polznej mowila ze moga to byc potowki i kazala obserwowac jak nie minie to po niedzieli isc do lekarzadziewczyny czy mozna jakos odroznic potowke od uczulenia? i jak dlugo moze potowka sie utrzymywac nim zniknie przepraszam za bledy ale cos mi laptop swiruje mysle ze az takie maslo maslane nie napisalam i mnie zrozumialyscie pozdrawiam "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie ,zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."Natalka 2 Odpowiedź przez becia17 2014-05-16 12:05:29 Ostatnio edytowany przez becia17 (2014-05-16 12:09:04) becia17 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-26 Posty: 269 Wiek: 32 Odp: uczulenie czy potowki ?CześćJeżeli te krostki są wyczuwalne i chropowate to może być uczulenie. Potówki nie są wyczuwalne pod dotykiem. Nie radziła bym buzi smarować sudocreme bo tez może uczulić raczej należy smarować jakąś maścią nawilżającą. Mysia pomyśl co ostatnio jadłaś co mogło uczulić np. mleko i jego przetwory, do Twoich problemów z nerkami możesz sobie kupić w aptece leczniczą wodę nazwa jej to Woda Jana, ta woda pomaga wydalać kamienie i powinna pomóc na Twoje problemy z nerkami. 3 Odpowiedź przez mysiaa12 2014-05-16 12:21:49 mysiaa12 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-17 Posty: 737 Odp: uczulenie czy potowki ? dzieki becia za podpowiedz, przejechalam palcem po krostkach i wydaje mi sie ze nie czuje je pod palcami , moze to jednak potowki co do wody jana, slyszalam o niej ale myslisz ze bez laserowego wypalania pozbede sie dzieki wodzie tego kamienia? kurcze 2 cm to troche duzo aby sam sie urodzil ja to juz nerkami jestem wyczerpana, goraczka od czasu porodu pojawia sie juz czesciej nawet co 3dni i siega do 39,5, drgawki, strach nie chcialam przestawac karmic piersia, ale boje sie ze jak nie zaczne sie leczyc skonczy sie pogotowiem i szpitalem a wtedy mala zostanie w domuoprocz kamienia, mam zastoj w nerce, i kolke nerkowa, po porodzie bol sie nasilil , juz nie wiem co robic, karmic piersia i pic ta wode jak mowisz, czy wziasc sie za leczenie i dac powoli malej butelkebo jak goraczka sie pojawia jest i bol a do tego brak apetytu i podejzewam ze moj pokarm nie jest az taki wartosciowy wtedy , bo z tego co zauwazylam mala przy piersi se denerwuje, pije, puszcza, szuka i lapie z nerwami, nie wiem czy to chodzi o mleko moje "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie ,zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."Natalka 4 Odpowiedź przez LeeBee 2014-05-16 12:41:20 LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: uczulenie czy potowki ?U nas po 3 tyg życia pojawil się trądzik niemowlecy. A czy te krostki bledną jak jest chlodniej i robią się czerwone jak jest ciepło lub dziecko płacze? Jeśli tak to może być właśnie tradzik. U nas zaczal się na twarzy i całej głowie, na uszach, 5 Odpowiedź przez mysiaa12 2014-05-16 12:53:21 mysiaa12 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-17 Posty: 737 Odp: uczulenie czy potowki ? no wlasnie widze ze we wlosach tez w niektorych miejscach jestna uchach, za uszami i na szyji, zauwazylam tez ze mala niespokojna, nie moze zasnac, juz od 11 probuje i sie wybudza "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie ,zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."Natalka 6 Odpowiedź przez karla90 2014-05-16 13:28:40 karla90 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-10 Posty: 1,223 Odp: uczulenie czy potowki ? u nas tak objawiła się alergia na białko , czyli skaza białkowa , mały był tak wysypany , że masakra, na policzkach pełno krostek potem na główce , uszach za uszkami i przeszliśmy na mleko bebilon pepti 1 , ost też chciałam małemu wprowadzić bebiko ale jak tylko mu je podałam to na drugi dzień znowu wysypka zaczęła się pojawiać . Też jestem mamusią wcześniaków ... córeczki urodziły się w 26 tyg ... wcześniaki są bardziej podatne na uczulenia być może mleko nan nie pasuje ... Emilka :*:*[*] Roksanka Zniknęłaś nam z oczu lecz nigdy z serca " [*]Adaś ;*;* mój mały mężczyzna ;* 7 Odpowiedź przez mysiaa12 2014-05-16 19:45:06 mysiaa12 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-17 Posty: 737 Odp: uczulenie czy potowki ? a powiedzcie mi wlasnie dziewczyny jakie mleko jest dobre? z waszego doswiadczenia "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie ,zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."Natalka 8 Odpowiedź przez LeeBee 2014-05-16 20:00:57 Ostatnio edytowany przez LeeBee (2014-05-16 20:01:22) LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: uczulenie czy potowki ? mysia wniosek z tego taki, że jeśli wysypka nie przejdzie do kilku dni to lepiej iść pokazać do mleka się nie wypowiem, bo ja tylko piersią karmię, ale wydaje mi się, że dobre mleko to te, które podpasuje dzieciaczkowi. 9 Odpowiedź przez karla90 2014-05-16 20:25:32 karla90 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-10 Posty: 1,223 Odp: uczulenie czy potowki ? córa która urodziła się jako wcześniak miała mleko bebilon nenatal i potem stopniowo przechodziłam na Bebiko i super jej się przyjęło bez żadnych wysepek czy problemów z brzuszkiem , widzisz synuś jest na Bebilonie Pepti i dobrze to znosi bo cyca za chiny ludowe nie chce placze w niebo głosy, a jak próbowałam przejść na Bebiko to go uczuliło. Dużo mam mówi , że bebiko jest bardzo dobrym mlekiem z przystępną ceną , a znowu po nan spotykałam dużo mam co skarżyły się skarżyły , że zaparcia dziecko ma , brzuszek boli itp itd na pewno jak wysypka nie minie będziesz musiała udać się do lekarza , i on zadecyduje Emilka :*:*[*] Roksanka Zniknęłaś nam z oczu lecz nigdy z serca " [*]Adaś ;*;* mój mały mężczyzna ;* 10 Odpowiedź przez Sialis 2014-05-17 17:55:12 Sialis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-02 Posty: 893 Odp: uczulenie czy potowki ?Mysia, u mojego tez stwierdzili tradzik niemowlecy od moich hormonow i dokladnie tak jak pisze leebee te krostki czasem bledna, czasem sa bardziej czerwone. Przy alergii lekarz tez mowil ze skora bylaby jakby sucha i chropowata. 11 Odpowiedź przez mysiaa12 2014-05-17 18:02:57 mysiaa12 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-17 Posty: 737 Odp: uczulenie czy potowki ? a moze byc tak ze w jednym miejscu zniknie a w drugim sie pojawiaja?sialis i jak leczylas ten tradzik? co lekarz przepisal? w poniedzialek sie umowie na wizyte "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie ,zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."Natalka 12 Odpowiedź przez karla90 2014-05-17 19:52:23 karla90 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-10 Posty: 1,223 Odp: uczulenie czy potowki ? Sialis ma racje przy alergii skora jest sucha i szorstka , ale przy alergii też jest tak że z jednego miejsca znika i w drugim się pojawia my tak mieliśmy z polikami na jednym wysypało , następnie zanikało i na drugim się pojawiało , a żeby skóra nie popękała lekarz przepisał nam receptę na maść robioną z dużą zawartością wit. A Emilka :*:*[*] Roksanka Zniknęłaś nam z oczu lecz nigdy z serca " [*]Adaś ;*;* mój mały mężczyzna ;* Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Maść z witaminą A to uniwersalny kosmetyk, działający w sposób redukujący na zmarszczki, cienie i tzw. worki pod oczami. Maść ochronna z witaminą A stanowi także lekarstwo na problemy skórne, takie jak trądzik, przebarwienia skóry, otarcia, itp. Można jej używać na twarz, skórę dłoni, stóp, kolan, łokci, usta i inne części ciała. Maść z witaminą A – właściwości Maść z witaminą A to prawdziwy skarb kosmetyczny. Nie dość, że ma naturalny skład, to jeszcze jest całkowicie bezpieczna w stosowaniu, a dodatkowo pozytywnie wpływa na skórę przeciwdziałając zmarszczkom, trądzikowi, przebarwieniom, popękanym fragmentom naskórka, itp. Maść ochronna z witaminą A wsmarowana w wargi regeneruje spierzchnięte usta. Natomiast zastosowana na pięty, łokcie, czy kolana sprawia, że skóra w tych miejscach jest miękka, gładka i nawilżona. Maść zawierająca witaminę A niweluje przebarwienia skórne, rozjaśnia piegi oraz likwiduje cienie, a także tzw. worki pod oczami. Osobom zmagającym się z wypryskami i trądzikiem ta mikstura o wielokierunkowym działaniu pomoże rozprawić się z tymi niedogodnościami. Co więcej, maść posiadająca w składzie witaminę A zmniejsza widoczność zmarszczek na twarzy, zwłaszcza tych lokujących się pod oczami i wokół oczu. Otarcia, drobne poparzenia, niewielkie rany (jednak nie te otwarte i krwawiące) – na te dolegliwości także pomocna będzie maść z witaminą A. To cudowne smarowidło jest również niezastąpione w zwalczaniu zajadów, pękającej płytki paznokciowej oraz przesuszonej skóry dłoni. Jak widać krem to remedium na większość najbardziej palących problemów skórnych. Czytaj też: Krem z witaminą A – do twarzy, pod oczy i dla dzieci Maść z witaminą A – skład Maść z witaminą A te uniwersalne właściwości zawdzięcza prostemu, naturalnemu składowi. Główny komponent kremu z witaminą A stanowi oczywiście witamina A, jednak nie w czystej postaci, a pochodna tej witaminy – czyli retinol. Czysta witamina A często może mieć zbyt mocne stężenie dla skóry i podrażnić ją (te rodzaje maści są z reguły przepisywane przez dermatologa), dlatego wprowadzono tutaj retinol, który traktuje skórę łagodnie ale skutecznie. Dodatkowo, maść z witaminą A zawiera także glicerynę, wodę oczyszczoną oraz – nierzadko – zapach cytrynowy. Niektóre specyfiki, które można spotkać w aptece, czy sklepach internetowych są również wzbogacone o witaminę E. Ile kosztuje maść z witaminą A? Cena to kolejny plus, przemawiający za jej stosowaniem. Koszt tubki preparatu oscyluje wokół 5 zł. Sprawdź: Masło do ciała - naturalne, kokosowe, czekoladowe Maść z witaminą A na trądzik Maść z witaminą A na trądzik okazuje się bardzo skuteczna. Nie tylko wspiera organizm w walce z niechcianymi pryszczami ale też już po usunięciu trądziku – regeneruje naskórek. Jak działa? Przede wszystkim ogranicza wydzielanie przez skórę łoju, przez który zatykają się pory skóry. Ponadto zwalcza stan zapalny skóry, który niejednokrotnie występuje obok trądziku. Maść z dodatkiem witaminy A odżywia naskórek, który po ciężkiej batalii z opornym trądzikiem pragnie regeneracji. Maść ochronna z witaminą A na trądzik, reguluje zbyt szybko postępującą keratynizację skóry, co przekłada się na gładką, nawilżoną cerę. Warto jednak ostrożnie stosować maść, czyli np. punktowo, krótko i w niewielkich ilościach, by tłusta gęstość kremu nie zaczopowała skóry bardziej. Maść z witaminą A na zmarszczki Panie, które znają już dobroczynne właściwości tego panaceum na problemy skórne stosują maść z witaminą A pod oczy, po to by wygładzić tę część twarzy, nawilżyć ją oraz wzmocnić. Maść ochronna z witaminą A pod oczy skutecznie rozprawi się z cieniami oraz sprawiającymi wrażenie zmęczenia workami. Natomiast krem nałożony na całą twarz sprawi, że będzie ona gładsza i jednolita. Trzeba wiedzieć, że maść z witaminą A na zmarszczki spisuje się znakomicie. Ta pasta redukuje nie tylko bruzdy i linie, które informują o upływie czasu u jej posiadacza, ale też „wywabia” przebarwienia skórne, które poza twarzą mogą występować także na innych częściach ciała. Dlatego można stosować też maść z witaminą a na przebarwienia. Dzieje się tak dlatego, że papka z witaminą A potęguje złuszczanie się naskórka i odbudowywanie komórek skóry. Jakby tego było mało, wytwarza włókna kolagenowe i elastynowe, dzięki którym zmarszczki przychodzą później i w mniejszej ilości. Zobacz także: Kosmetyki do opalania - dla dzieci, alergików i innych Maść z witaminą A – jak stosować? Jak stosować maść z witaminą A? Nie za rzadko ale też nie za często. Najlepiej stosować witaminę A wtedy, kiedy jest potrzebna. Maść z witaminą A silnie nawilża ale i natłuszcza skórę, dlatego niektóre typy cery przy nieprzerwanym stosowaniu preparatu mogą odczuć zatykanie porów. Zatem po kilku dniach stosowania, maść należy odstawić. Można powrócić do jej używania po jakimś czasie. Można też używać maści raz na kilka dni, najlepiej wieczorem, po kąpieli lub prysznicu. Maść ma gęstą konsystencję, wystarczy niewielką jej ilość, by odpowiednio zadziałała na skórę. Czytaj również: Czarne mydło – właściwości, jak stosować? Treści z serwisu mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny i nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem lub innym specjalistą. Administrator nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie porad i informacji zawartych w serwisie bez konsultacji ze specjalistą.
Łuszczyca Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj Ogłoszenie Warto się zarejestrować - po zalogowaniu dostępne są dodatkowe opcje na forum i nie wyświetlają się reklamy Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum » Łuszczyca » Leki » Zaleczyć łuszczycę bez sterydów? Jak? Poprzedni temat «» Następny temat Zaleczyć łuszczycę bez sterydów? Jak? Autor Wiadomość gosc[Usunięty] Wysłany: Pon Lip 04, 2011 7:08 pm Po raz pierwszy słyszę o robionej maści z vit. D3. Popytam i jak tylko coś się dowiem, zapodam Ostatnio zostałam przekonana,że: zawsze zmywać maści. Moje myśli: rano dermovate, po pracy detrmovate, przed spankiem kompu kompu i maść robiona. Nadal obstaję: ograniczyć Dermovate. Zobacz nawet jak coś tam u Ciebie drgnie, nie będziesz wiedziała, co w końcu ma na to wpływ. Na leczenie maściami z vit., potrzeba czasu i przez cały ten okres, ma lecieć też ta Dermovate? kropki22 Dołączył: 03 Lip 2011Posty: 108 Wysłany: Pon Lip 04, 2011 7:31 pm Dermovate chce odstawić i właśnie sobie tak pomyślałam, że jutro rano zastosuję dermovate a wieczorem tylko tę robioną maść a w środe? Tak od razu odstawić czy jeszcze raz rano zastosowac? W sumie na razie dużej poprawy nie widzę jedynie z twarzy mi już schodzi ale nie będę już stosowala tej dermovate na twarz tyko robiona. A tak mi sie wlasnie kojarzyło, że dermatolog mowil ze ta masc robiona bedzie wlasnie z wit D3 szater Wiek: 64 Dołączyła: 26 Maj 2009Posty: 5953Skąd: Zielona Góra Wysłany: Pon Lip 04, 2011 7:32 pm ...jak dla mnie tez to leczenie namieszane konkretnie....Dermovate i dodatkowo masc robiona z witaminami (ona jest na glicerynie zeby witaminy wogole sie wchloneły). Podchodz do leczenia spokojnie bo widze ze całkiem szalejesz i chcesz wszystko na raz. DONOVEX to troszke cos innego jak DAIVONEX polski....po co kupiłas te płatki pszenne ?kiedy one dla nas akurat całkiem niekoniecznie proponuje spokojne podejscie do leczenia i usystematyzowanie...dlaczego to Dermowate idzie tak duzo razy dziennie?masc te nakłada sie 2x dziennie ale w odstepach przynajmniej 12h...to kiedy te robiona nakladac? Nieprawda jest takze ze przy duzych wysypach nie działaja masci z VIT d3...to nie zalezy od wielkosci zmian ale od tego czy łuszczyca pojdzie na takie leczenie czy nie... _________________DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu kropki22 Dołączył: 03 Lip 2011Posty: 108 Wysłany: Pon Lip 04, 2011 7:46 pm Może szaleję bo od niedawna choruję i chciałabym się tego szybko pozbyć Dermatolog zalecił stosowanie rano dermovate i wieczorem np o 18 dermovate a o 20 robioną. Przyznam, że czytałam o otrębach pszennych ale w sklepie nie było więc wzięłam płatki ale cóż, przydadzą się w kuchni najwyżej. Posłucham Was doświadczonych i odstawię dermovate tylko jak? zastosować jeszcze jutro rano? 3 dni stosowałam go 2 razy dziennie więc niedługo ale czytałam, że nie wolno tak nagle odstawiać więc co mam zrobić? Chyba spróbuję najpierw ten cocois i Sorel tylko pytanie czy to sa masci w jednych dawkach? Nie chcę iść znowu do dermatologa bo pewnie stwierdzi, że wymyślam więc poszłabym do lekarza rodzinnego po receptę. gosc[Usunięty] Wysłany: Pon Lip 04, 2011 8:43 pm Kropeczko nasza kochana, to tak: szybko się nie da, niestety. Moja encyklopedia jeszcze pogada z tymi swoimi doktorami ale na dziś wieść najważniejsza, ta maść robiona koniecznie na dzień nie na noc. Vit. D3 w skojarzeniu ze słoneczkiem powinna zdziałać więcej niż ciemną nocką. Dermovate odstawić, tam jeden dzień w tę czy w tę, nie gra roli, jeżeli to podniesie Twoją psyche, to niech tam. Poczytaj jeszcze raz, pierwszy post Szater tu: Sorel to maść na bazie Vit. D3, a masz już taką tylko robioną. Nie mieszaj metod, bo może dojść do niedobrych reakcji a to najczęściej kończy się wysypem. Jak już będziesz pławić się w tych kąpielach ziołowych, to nie zapominaj o główce też, rób jej kompu kompu ile się da. Potem albo cocois albo exorex lotion. Co z łuską, nie masz jej? bo nic o siarkowo- -salicylowej nie piszesz kropki22 Dołączył: 03 Lip 2011Posty: 108 Wysłany: Pon Lip 04, 2011 9:01 pm Właśnie jestem po kąpieli i smarowaniu ta maścią robioną, jest bardzo tłusta więc i wydajna. Jaś czyli w ogóle nie stosowac jej na noc? Oj na słoneczko czekam już 3 tygodnie, u mnie ciągle pada, wczoraj byłam na solarium i jutro też zamierzam iść na 7 minut bo pogoda u mnie fatalna Jeśli odstawię dermovate to czym mam się smarować na noc skoro nie tą maścią? Naprawdę jestem zielona w temacie, mieszkam w małym miasteczku gdzie jest tylko jeden dermatolog, który przepisał mi to novate, musialam kawalek jechać żeby znaleźć innego, niby najlepszy w miescie a co z tego skoro przepisał kolejny steryd dermovate Łuskę mam, schodzi po tym dermovate ale na ciele, na głowie dalej ma się dobrze, jedynie po papce drożdżowej schodzi a rano już mam ile dni w ogóle stosować taką papkę? Jeszcze chyba mam więcej strupów na głowie Nie wiem czy to od tego dermovate. Niepotrzebnie w ogóle go zaczęłam stosować W ogóle bardzo Wam dziękuję za pomoc bo ja kompletnie nie wiem co robić Jak tu się leczyć skoro lekarze do bani gosc[Usunięty] Wysłany: Pon Lip 04, 2011 9:23 pm Kochanie smarować się do bólu basamikami , masłami do ciała, wszystko co nawilża i natłuszcza. Mówiąc o słoneczku mam na myśli światło dzienne. Pamiętaj proszę, że jak na tę solarkę, to porządnie musisz zmyć tę maść robioną, może dojść do poparzeń, uważaj proszę. Ja bym leciała tą robioną i na noc i na dzień. Przynajmniej dopóki sprawdzisz, czy to działa. Na nockę można też samą maścią z vit. A, jest w aptekach bez recepty, ona też dobrze działa na tę łuskę na głowie. Na głowę dziewczyny stosują też clobazę, ponoć rewelacja. Ta papka z drożdży, to bez ograniczeń ale też siarkowo-salicylowa, ona na receptę jednak i bardzo tłuści włosy. Lepsza chyba ta clobaza. Ostatnio dużo się mówi o żelu z żywokostu, dziewczyna lecząca głowę, bardzo go zachwalała, tani i bez recepty. Jak to wszystko wypróbujesz, to już będzie po ł.. A lekarze, to tez ludzie, dają to jak ich nauczono. A sterydziki, to na bank i zadziałają i szybko; reszta, to niestety nasz problem. Pytaj o wszystko, zawsze znajdziesz tu pomoc kropki22 Dołączył: 03 Lip 2011Posty: 108 Wysłany: Pon Lip 04, 2011 9:34 pm Bardzo dziękuję Czyli nie zaszkodzi jak tą robioną maść będę stosowała i rano i wieczór? Chyba całą aptekę wykupię Maść z wit a właśnie dzisiaj kupiłam. W sumie pewnie też lepiej nie przesadzać ale już sama nie wiem od czego zacząć? Może na początek być taki zestaw? cocois na głowę, i ta maść robiona 2 razy dziennie + kąpiele i papki z drożdży? A i te witaminy doustne. I jeszcze ta clobaza to miałaby być zamiast cocois? Po jakim czasie można zobaczyć efekty? basia44 Wiek: 57 Dołączyła: 07 Lis 2009Posty: 1690Skąd: Częstochowa Wysłany: Pon Lip 04, 2011 9:44 pm Piszesz że mieszkasz w małym miasteczku to zapewne gdzieś w pobliżu masz jaki lasek albo łąkę nazrywaj skrzypu pokrzywy i co tam nie likwiduje do końca zmian a bardzo sciencza skórę,przynajmniej u mnie tak było ja bym wolała (np. Eolkom),też kiedyś dostałam dermowate na całe ciało i głowę,po jakimś czasie deprecha gotowa. Ja bym tą robioną dawała na noc to bardzo tłuste a w dzień smarowała żelem z żywokostu choć maść lepsza jak skóra sucha- [stan zapalny żel],na głowę ochronną z wit A na 2 godz przed z żywokostu faktycznie fajnie działają. Dermowate możesz zastosować co drugi dzień albo jeszcze rzadziej ( jak będzie taka potrzeba)Po solarce też świetna ta żywokostowa. kropki22 Dołączył: 03 Lip 2011Posty: 108 Wysłany: Pon Lip 04, 2011 9:59 pm Pokrzywa się znajdzie skrzypu jakoś nigdy nie spotkalam ale poszukam i w tym robić płukanki głowy czy też kąpiele? Już sobie zapisałam w liście zakupów żel z żywokostu A i jeszcze mam pytanie (pewnie nie ostatnie ) skoro np zastosuję jakąś maść przed umyciem głowy to po umyciu stosować coś? jakis plyn? jesli tak to jaki? Czy może zostawić już ja w spokoju? Co ja już na ta głowę nie nałożę stosowalam już olejki takie jak konopny, jojoba, ze slodkich migdałów, rycynowy ale niestety nie pomagało. gosc[Usunięty] Wysłany: Pon Lip 04, 2011 10:12 pm W tym żywokoście to Basia mistrz Czy płukanie czy kąpiele, ważne żeby toto jak najdłużej na skórze było. Nawet możesz namoczyć te włoski i torebka na główkę i ręcznik i polatać troszkę. Nie można tej główki zostawić w spokoju, ona zawsze musi być nawilżona, bo to zapobiega narastaniu łuski. Właśnie dobry dlatego jest ten żel czy clobaza, bo nie ma poświaty tłustości na włosach. Cała walka z ł. polega na: zlikwidowaniu łuski, bo wtedy dużo lepiej wchłaniają się maści lecznicze i znalezienie czynnika leczniczego, na który nasza ł. zareaguje. Potem już z górki kropki22 Dołączył: 03 Lip 2011Posty: 108 Wysłany: Pon Lip 04, 2011 10:21 pm Czyli np przed umyciem cocois a po umyciu glowy albo zel albo clobaza tak? a może taka płukankę ziołową robić po umyciu, moczyć w tym głowę długo a później już nic nie spłukiwać tylko zostawić niech sobie wyschnie i dodatkowo posmarować tym żelem lub clobaza, dobrze myśle? gosc[Usunięty] Wysłany: Pon Lip 04, 2011 11:24 pm Ten cocois, to tez jak najdłużej na główce. Co do reszty: fajniutko kombinujesz, widzisz jakie to proste basia44 Wiek: 57 Dołączyła: 07 Lis 2009Posty: 1690Skąd: Częstochowa Wysłany: Wto Lip 05, 2011 6:06 am Kropkii....ja do mycia zawsze używałam ziół przy chorobie ale i bez a skóra zdrowa to chociaż raz w tygodniu a stosowałam różne(akurat te które w danym dniu piłam),mozna też zaparzać zioła w małej ilości wody wlać do dozownika Dermowate(z tego płynu na głowę) i tak polewać na głowę i wcierać w możesz smarować kilka razy dziennie czym więcej tym lepiej ,ale żeby nie mieszać za dużo na raz musisz sprawdzić na sobie co lepiej działa najlepiej po kolei,na silniejsze środki zawsze jest czas najpierw spróbowała bym te naturalne i zobaczyła jak się skóra zachowuje a dopiero włączała kolejne inaczej powiesz że nic nie się świetnie wchłania i likwiduje podrażnienia skórne łuska też po nim nie narasta- to ja bym narazie spróbowała jak to zadziała,nadaje się na dzień tak jak clobaza a cocois może na noc(tego nie znam) U mnie po umyciu głowy sprawdzało się coś lekkiego takie jak masz żel,czy clobaza tak żeby skóra była natłuszczona a nie przeciążona maściami Zelem możesz lecieć po całości na ciało też dobrze działa,skóra po nim się nie świeci jest idealny pracy No ale zobaczysz jak u ciebie działa. kropki22 Dołączył: 03 Lip 2011Posty: 108 Wysłany: Wto Lip 05, 2011 12:06 pm Jesteście kochane Wieczorem zrobię sobie kąpiel głowy z pokrzywy i skrzypu, co prawda mam suszone (kiedys pilam na włosy) bo u mnie nadal pogoda do bani ale podobno od czwartku ma być ładnie to wybiorę się na zbiory A tak z ciekawości zapytam czy ten clobaza ma coś wspólnego z cutibaza? bo cutibaze akurat mam w domu. Jutro pójdę do lekarza po receptę na cocois i kupię przy okazji ten żel i clobaze no dzisiaj lekarz nie przyjmuje. Wieczorem póki co będzie papka z drożdży, mycie szamponem z dziegciem i płukanka z pokrzywy i skrzypu a na noc nie wiem czy zaryzykować smarowanie cutibaza? czy poczekać do jutra aż będę miała kompletny zestaw? Wyświetl posty z ostatnich: Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum » Łuszczyca » Leki » Zaleczyć łuszczycę bez sterydów? Jak? Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Polecane strony montaż anten Warszawa
maść robioną z wit a